„Życie to seria teraźniejszych momentów” – mawiał buddyjski mnich Thich Nhat Hanh. A jednak większość z nas tkwi mentalnie w przeszłości lub wybiega w przyszłość, tracąc kontakt z tym, co dzieje się tu i teraz. Jak odzyskać uważność na codzienne doświadczenia? Dlaczego praktyka chwili obecnej to klucz do wewnętrznego spokoju? Rozkładamy temat na czynniki pierwsze.
Dlaczego uciekamy od teraźniejszości?
Badania Uniwersytetu Harvarda z 2023 roku pokazują, że aż 47% czasu nasze myśli krążą wokół przeszłych zdarzeń lub przyszłych scenariuszy. To ewolucyjny mechanizm – analiza błędów i planowanie zwiększały szanse przeżycia. Ale współcześnie ten nawyk stał się źródłem lęku i wypalenia.
Pamiętam, jak podczas rodzinnego obiadu w zeszłym roku nagle zdałem sobie sprawę, że przez ostatnie 10 minut mechanicznie przeżuwałem sałatkę, myśląc o kłótni sprzed tygodnia i liście maili do wysłania. Zero doznań smakowych, zero kontaktu z bliskimi. Serio? Tak marnujemy życie.
„Tu i teraz” – co to właściwie znaczy?
Praktyka obecności (mindfulness) to:
- Świadomość bodźców: dźwięków, zapachów, faktur pod palcami
- Obserwacja emocji bez oceniania („Czuję napięcie w żołądku” zamiast „To beznadziejna sytuacja!”)
- Skupienie na bieżącej czynności – czy to mycie naczyń, czy słuchanie partnera
Ważne: To nie to samo co pozytywne myślenie! Chodzi o akceptację rzeczywistości takiej, jaka jest – nawet gdy jest niewygodna.
3 ćwiczenia na start
1. Technika „5-4-3-2-1”
Gdy zauważysz gonitwę myśli:
- Wypatrz 5 widocznych przedmiotów
- Wsłuchaj się w 4 dźwięki
- Poczuj 3 dotykane powierzchnie
- Zidentyfikuj 2 zapachy
- Skosztuj 1 smak (np. miętowej gumy)
To jak „reset” dla układu nerwowego – działa w 90 sekund.
2. Mikropauzy oddechowe
Co 2 godziny (ustaw przypomnienie w telefonie) zatrzymaj się na 3 pełne oddechy. Wdech przez nos (4 sekundy), wydech ustami (6 sekund). Kosztuje zero złotych, a według badań obniża kortyzol o 14% już po tygodniu.
3. Rytuał porannej kawy
Zamiast scrollować newsy:
- Poczuj ciepło filiżanki
- Obserwuj unoszącą się parę
- Zauważ zmianę smaku w kolejnych łykach
Pułapki początkujących
Typowe błędy w praktyce uważności:
- Perfekcjonizm – „Nie potrafię się skupić, więc to nie działa” (To jak mówienie „Jestem za słaby na siłownię” po pierwszym treningu)
- Nadmierny wysiłek – Zmuszanie się do pustki umysłowej zamiast łagodnego powracania uwagą
- Brak struktury – 2 minuty dziennie > godzina raz w miesiącu
Jak technologia pomaga (i szkodzi)?
Aplikacje jak Headspace czy polski Mindy potrafią być świetnymi przewodnikami – ich użytkownicy deklarują 23% wyższą regularność ćwiczeń. Ale uwaga: powiadomienia i multitasking niszczą efekt. Przed praktyką warto włączyć tryb samolotowy.
„Najlepszy moment na zasadzenie drzewa był 20 lat temu. Drugi najlepszy – teraz” – mówi chińskie przysłowie. Nie musisz być mistrzem zen od zaraz. Zacznij od zauważenia, jak teraz czujesz się czytając te słowa. To już jest praktyka „tu i teraz” 😉
A ty? Kiedy ostatnio naprawdę poczułeś/aś chwilę obecną? Podziel się w komentarzu swoim sposobem na „wyłączenie autopilota”!
Related Articles:
- 8. Uważne jedzenie – jak cieszyć się posiłkiem bez pośpiechu
- 15. Mindfulness dla dzieci – proste ćwiczenia rozwijające koncentrację
- 22. Uważność w sporcie – jak poprawić wyniki dzięki świadomości ciała
- 11. Mindfulness a sen – jak poprawić jakość nocnego wypoczynku
- 14. Codzienne rytuały uważności – małe kroki do większej świadomości

Marek Zyskowski jest absolwentem psychologii z pasją do zgłębiania ludzkiego umysłu i zachowań. Na swoim blogu dzieli się wiedzą z zakresu psychologii i psychiatrii, oferując czytelnikom wnikliwe artykuły oparte na najnowszych badaniach oraz praktycznym doświadczeniu. Jego celem jest popularyzowanie wiedzy psychologicznej w przystępny sposób, który pomoże zrozumieć skomplikowane mechanizmy rządzące ludzkimi emocjami, relacjami oraz zdrowiem psychicznym.